Przez wypadek, który miał miejsce w Sosnowcu, został zablokowany istotny odcinek drogi łączący kierowców z Jaworznem. Drogi zostały zakorkowane, ponieważ jeden z samochodów biorących udział w wypadku uderzył w betonowe barierki. Pojazd niefortunnie rozsypał odłamki naokoło miejsca wypadku, dlatego ulica stała się przez pewien czas nieprzejezdna. Na odcinku, gdzie remontowany jest wiadukt, doszło do zderzenia z betonowymi barierami. W ten sposób główna droga w Sosnowcu stała się miejscem groźnego wypadku.
Po zablokowaniu głównej drogi w wielu miejscach powstały korki. Trasa S1 była zablokowana nawet od strony przejazdu na Warszawę. Ekipa sprzątająca długo nie mogła sobie poradzić z uprzątnięciem zniszczeń spowodowanych tym uderzeniem. Niestety wypadek miał miejsce w niefortunnym położeniu. Ponieważ pojazd osobowy, który uderzył w betonowe barierki, zablokował zwężenie drogi. Ten odcinek trasy łączył w sobie ujście z kilku pasów ulicy. Niestety nie ma żadnych dokładnych informacji na temat stanu kierowcy, który uległ wypadkowi. Trwają prace udrażniające ważny przejazd.
W Jaworznie doszło do nocnego pościgu. Okazało się, że policjanci zatrzymali mężczyzn posiadających narkotyki!
Łącznie zatrzymane zostały cztery osoby. Po rewizji osobistej policjanci z drogówki ustalili, że mieli oni przy sobie nielegalne środki odurzające. W jednym z samochodów policjanci dopatrzyli się dziwnie zachowujących się osób. To wzbudziło ich podejrzenia. Funkcjonariusze na służbie postanowili przeprowadzić kontrolę. Ruszyli w pościg za autem. Trasa rozpoczęła się w samym środku miasta, jednak dopadli uciekających dopiero w lesie. Z najnowszych informacji wynika, że złapani posiadacze narkotyków prawdopodobnie spędzą kilka lat w więzieniu.
Do pościgu rodem z filmów akcji na ulicach Jaworzna doszło dokładnie 18 października. To właśnie wtedy dzielni policjanci na służbie uchwycili posiadaczy narkotyków. Kiedy tylko policja próbowała zatrzymać pojazd do kontroli, użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Wystraszony kierowca auta, zamiast zatrzymać się, coraz bardziej przyspieszał. Pojazdem kierował mężczyzna w wieku 24 lat. Każdy uczestnik tego zdarzenia trafił do policyjnego aresztu. Sprawa zostanie wyjaśniona w sądzie. Za posiadanie środków odurzających prawdopodobnie będzie im groziło kilka lat pozbawienia wolności.