Ze względu na aktualną, niestabilną sytuację na scenie politycznej, zaroiło się od nieprawdziwych domysłów i plotek na temat stanu przedsięwzięcia Izery. Poniżej przedstawiam prawdziwy obraz sytuacji spółki ElectroMobility Poland, która odpowiada za projekt pierwszego w historii polskiego samochodu na prąd.
Od samego początku firma Izera nasuwa się na myśl. To właśnie ta marka ma na celu zbudować całkowicie nową fabrykę w Jaworznie i to właśnie jej projekt otrzymał wsparcie finansowe od Skarbu Państwa, które wynosi w sumie 500 milionów złotych. Ale jak te fundusze zostały wydane?
Bezpośrednio od źródła, patrząc z 16 piętra jednego z wieżowców stolicy, dowiedziałem się, że do tej pory spożytkowano 262 miliony złotych z puli 500 milionów. Na bieżące wydatki przeznaczono 22% tej kwoty, natomiast reszta – 78%, poszła na różnorodne koncepcje, projekty, przygotowanie inwestycji oraz współpracę techniczną z renomowanymi markami takimi jak Pininfarina czy chińskie Geely, które dostarcza platformę dla przyszłego polskiego samochodu. Na tym etapie realizacja technicznego aspektu projektu osiągnęła już 39%.
Warto jednak podkreślić, że spółka ElectroMobility Poland nie inwestowała w reklamę swojego produktu na bilbordach czy w spotach telewizyjnych, biorąc pod uwagę, że polski samochód elektryczny nadal jest w fazie tworzenia.