W Parku Gródek, który mieści się w Jaworznie, w ostatnim czasie doszło do niezwykle groźnego wypadku, który doprowadził do przylotu śmigłowca LPR. Niezbędna była szybka interwencja medyczna za pośrednictwem helikoptera ze względu na to, że kobieta spadła ze skarpy w parku. Medycy musieli udzielić jej natychmiastowej pomocy, stąd decyzja o wezwaniu śmigłowca LPR. Do tego wypadku doszło dokładnie w niedzielę 17 lipca 2022 roku. Groźna scena odegrała się na terenie dzisiejszego parku, a dawnego kamieniołomu o nazwie Gródek.
W Jaworznie ta lokalizacja jest w dzisiejszych czasach niezwykle popularną przestrzenią w parku Gródek. Z tego powodu nie trudno o to, aby ktoś uległ przypadkowemu wypadkowi. Nieco przed godziną 12 służby otrzymały powiadomienie o tym, że kobieta w wieku 60 lat pochodząca z Czech, zsunęła się ze skarpy w parku Gródek. Na miejsce przyleciały po nią służby ratunkowe. Medycyn wysłali śmigłowiec LPR, ponieważ okazało się, że doznała poważnych obrażeń ciała. Z tego względu obywatelka Czech musiała zostać przetransportowana do szpitala jak najszybciej drogą lotniczą, aby medycyn mogli ocalić jej życie.
Gardeja to kolejna miejscowość, w której ostatnimi czasy miał miejsce poważny wypadek. Po poszkodowanego także przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego https://infokwidzyn.pl/gardeja-grozny-wypadek-przybylo-lpr/.
Co dokładnie stało się z kobietą po przetransportowaniu jej do szpitala? Czy jej życiu nic nie zagraża?
Obywatelka Czech została przetransportowana za pośrednictwem śmigłowca do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. Służby ratunkowe potwierdziły szczegóły dotyczące tego niefortunnego zdarzenia. Okazuje się, że obywatelka Czech spadła ze skarpy o wysokości łącznie siedmiu metrów. Taka sytuacja mogła zakończyć się dla niej tragicznie. Mimo wszystko ma ona liczne obrażenia na ciele. Rzecznik prasowy tego szpitala poinformował opinię publiczną o tym, że obywatelka sąsiedniego państwa doznała licznych obrażeń ciała. Wiele z nich jest poważnych.
Nie wiadomo na ten moment, jak potoczą się jej losy, ponieważ wypadek miał miejsce dopiero 17 lipca 2022 roku. Sprawa jest nadal świeża i nie mamy zbyt wielu informacji dotyczących kontynuacji tego zdarzenia. Wiemy jedynie tyle, że na ten moment jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Szybka reakcja służb pozwoliła zażegnać poważny kłopoty, które mogły doprowadzić nawet do zgonu. Należy jednak pamiętać o tym, że przy tak poważnych urazach stan czaszki lub kręgosłupa może ulec zmianie z godziny na godzinę, w szczególności w przypadku osób w starszym wieku. Dlatego też kobieta musi pozostać pod obserwacją.