Globalne, regularne spotkania biegaczy i rekreacyjnych spacerowiczów, znane pod nazwą Parkrun, stały się niedawno dostępne dla mieszkańców Jaworzna. To małe miasto dołączyło do światowej społeczności Parkrun 7 września, organizując swoje pierwsze spotkanie nad Zalewem Łęg. Uczestnicy mieli okazję sprawdzić się na pięciokilometrowej trasie, ciesząc się przy tym atmosferą pozbawioną jakiejkolwiek rywalizacji.
Wielka Brytania jest miejscem, gdzie idea parkrunów zyskała na popularności. Jaworzno stało się 97 miejscem w Polsce, które przystąpiło do tego ruchu. Wybierane lokacje to miejsca przyjazne dla uczestników, z zapewnionym miejscem parkingowym. Charakterystyką parkrunu jest stała długość – 5 kilometrów oraz regularność – zawsze odbywa się w soboty o godzinie 9.00.
Bartłomiej, koordynator wydarzenia w Jaworznie, przyznaje, że znalezienie odpowiedniej trasy było nie lada wyzwaniem. Co więcej, trasa nie była arbitralnie wyznaczona przez organizatorów, ale musiała być zatwierdzona przez Parkrun na świecie. Lokalizacje z pobliskich miast również zapowiedziały swoją obecność, a Bartłomiej liczył na frekwencję 250-350 osób. Mimo że słyszał o trudnych trasach parkrunów w takich miejscach jak Włochy, zazwyczaj wybiera się łatwe, płaskie trasy, które każdy uczestnik może przebiec lub przejść bez problemu.